O mnie

Nazywam się Robert Wojnarowski. Od dziecka fascynuję się miejscem gdzie cała rodzina spędza smacznie czas…

…jest to kuchnia, przez której wszystkie szczeble przeszedłem latami ciężkiej konsekwentnej pracy. Jestem obecnie chefem kuchni w restauracji Mokolove. Przez lata byłem chefem kuchni w nagradzanej wieloma nagrodami Restauracji N°31 Roberta Sowy.
Nasze menu jest lekkie, sezonowe, przeważa kuchnia nowoczesna z akcentami kuchni azjatyckiej.
Nasz zespół to grono bardzo zdolnych młodych kucharzy gdzie pokora, upór, a przede wszystkim  bycie kreatywnym i konsekwentnym pomaga w kuchennym funkcjonowaniu i daje mega satysfakcję. Lubię o sobie mówić, że jestem podróżnikiem – wędruję w poszukiwaniu inspiracji i wiedzy kulinarnej przemierzając różne kontynenty. Z każdej wyprawy poza nowymi smakami i produktami przywożę piękne historie i wspomnienia, którymi chętnie się dzielę z przyjaciółmi. Z krajów, które miałem możliwość odwiedzić najbardziej przypadła mi Tajlandia i jej kuchnia street food, którą uważam za jedną z najsmaczniejszych kuchni świata. Wystarczy dobrze skomponować 5 smaków: słodki, słony, kwaśny, gorzki oraz smak umami, aby poczuć się w sercu prawdziwego street foodu azjatyckiego.

Pamiętam dokładnie pierwszy posiłek z przyjaciółmi na ulicy. Był to panang curry z kurczakiem tajskim, świeżymi listkami kaffiru ,pastą utartą z czerwonego chilli, galangalu oraz przypraw w tym palmowego cukru oraz sosu rybnego w stylu wietnamskim. Nie mogłem wyjść z podziwu dla tego nowego smaku i wtedy obiecałem sobie, że dowiem się wszystkiego na temat składników kuchni tajskiej i sposobu przygotowywania dań. Do tej chwili realizuję mój plan. Odbyłem już kilka podróży w tym celu ucząc się od Tajów w szkole kulinarnej Culineur, gdzie zdałem egzamin z kuchni azjatyckiej. Na ulicach podpatrywałem zaś od lokalnych mistrzów ich technik przygotowywania oraz jak w danych dzielnicach to samo danie delikatnie może się różnić. Obecnie przekazuję swoją wiedzę na licznych warsztatach kulinarnych organizowanych w Centrum Domowych Inspiracji, na warsztatach smaku Bosch, z którymi jestem związany już od ponad 10 lat.
Jestem miłośnikiem zdrowego, lekkiego jedzenia i stąd moje zamiłowanie do lekkiej nowoczesnej kuchni. Swoją wiedzą i doświadczeniem jako kucharz dzielę się z ludźmi nie tylko poprzez media społecznościowe. Największym wyzwaniem są dla mnie spotkania z uczestnikami warsztatów, które przeprowadzam w CDI, gdzie nie tylko uczę gotować, ale pokazuję triki i jak w sprytny sposób można gotować mając do dyspozycji najlepszy sprzęt kuchenny, którego użycie zagwarantuje nam sukces a goście długo będą wspominali ten posiłek.

Współpracuję, także z firmą Superdrob/CPF, która ma w swojej ofercie bardzo dobrego kurczaka Sielskiego, którego walory kulinarne mnie oczarowały na tyle, że już innego kurczaka ja i moi znajomi nie chcą widzieć w swojej domowej i profesjonalnej kuchni. Jak wspomniałem lubię produkty wysokiej jakości – tzw. premium, bo to przekłada się istotnie na końcowy smak, a ten jest jak za dawnych lat u babci na wsi.

Współpracuję też z obiektami hotelowo-weselnymi m.in. z Rezydencją Miętowe Wzgórza gdzie wspólnie z chefem kuchni wprowadzamy nowe smaczki do menu opartego o produkty sezonowe i regionalne od lokalnych dostawców. Częste spotkania z gośćmi, dopracowywanie menu oraz podążanie za aktualnymi trendami, stawia ten obiekt w czołówce dla ekskluzywnych przyjęć weselnych, warsztatów kulinarnych, bądź spotkań firmowych w stylu Hampton.
…poranna kawa na hamaku w lesie smakuje mi równie dobrze, co beztroskie leżakowanie nad podgrzewanym basenem ze zmrożoną lemoniadą. Warto wpaść, zwiedzić aby zakochać się w tym miejscu na zawsze!

Kiedy mam wolną chwilę, szukam natchnienia, nowych kreatywnych pomysłów oraz regionalnych ekologicznych produktów. Wyjeżdżam wtedy do miejsca oderwanego od rzeczywistości, miejsca gdzie czas płynie wolniej a wszystko smakuje lepiej. Miejsca, w którym można cieszyć się doskonałą ciszą, spokojem i świeżym, górskim powietrzem. Hotel Carpatia to miejsce w samym sercu Bieszczad. Można tu doskonale wypocząć, dobrze zjeść i miło spędzić czas po całodziennych wędrówkach w kameralnej strefie SPA& Wellness. Kilka dni spędzonych w Bieszczadach pozwala mi zapomnieć o codziennych stresach i przygotować się do kolejnych projektów. Hasło „Rzuć wszystko i jedź w Bieszczady” uważam za jak najbardziej aktualne. Lubię ten klimat i niezapomniane przeżycia!

Dążę do perfekcji w tym co robię aby na twarzach i w oczach moich gości zawsze była radość, niepewność i lekka nutka magicznej mieszanki smaków. Lubię zaskakiwać.
Można mnie określić mianem… 100gr miłości, 1 pryza pasji, 1 łyżeczka czasu, 3 dkg ziarenek smaku, 1 kubek wyostrzonego zmysłu, 50gr wyobraźni…☺

Zdrowa, kolorowa, bogata w różne tekstury: zimną, chrupiącą, strzelającą, zaskakującą, oraz wyszukane, niebanalne połączenia smakowe – taka jest moja kuchnia nowoczesna.

Zapraszam do mojej Krainy Smaku !